czwartek, 24 listopada 2016

Przestępstwo spowodowania wypadku drogowego - jakie okoliczności wyłączają odpowiedzialność karną kierowcy pojazdu za spowodowanie wypadku?


Przestępstwo spowodowania wypadku drogowego zostało stypizowane w art. 177 Kodeksu karnego. Dla możności przypisania odpowiedzialności karnej za spowodowanie wypadku drogowego niezbędne jest wykazanie, że czyn danego sprawcy wypełnił tzw. znamiona ustawowe przestępstwa z art. 177 Kodeksu karnego, a więc, że czyn ten zawiera określone, typowe cechy dla tego rodzaju przestępstwa. Innymi słowy, z przestępstwem spowodowania wypadku drogowego będziemy mieli do czynienia tylko i wyłącznie w sytuacji, gdy kumulatywnie spełnione zostaną następujące warunki:
  • sprawca wypadku naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym;
  • naruszenie przez sprawcę wypadku zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym miało charakter przez niego zawiniony;
  • skutkiem wypadku jest odniesienie przez inną osobę niż jego sprawca obrażeń ciała utrzymujących się przez okres powyżej 7 dni lub śmierć tej osoby;
  • istnieje związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem przez sprawcę wypadku zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym a obrażeniami ciała doznanymi przez inną osobę.
Obrona oskarżonego w sprawie o przestępstwo z art. 177 Kodeksu karnego sprowadza się w głównej mierze do podejmowania próby wykazania, że co najmniej jeden z wymienionych powyżej warunków odpowiedzialności karnej nie został spełniony. W praktyce, oskarżony lub jego obrońca najczęściej kwestionują fakt naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym przez sprawcę wypadku lub starają się wykazać brak związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem przez sprawcę wypadku zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym a doznanymi przez inną osobę obrażeniami ciała.


Brak naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym jako okoliczność wyłączająca odpowiedzialność karną kierowcy pojazdu 

Tak jak zostało to już wcześniej wspomniane, stwierdzenie naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym przez kierującego pojazdem stanowi nieodzowny warunek odpowiedzialności karnej za przestępstwo spowodowania wypadku drogowego. Należy zauważyć, że naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym nie zawsze będzie równoznaczne z naruszeniem konkretnych przepisów ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku - Prawo o ruchu drogowym. Tym samym, określone zachowanie kierującego pojazdem może być wprawdzie formalnie zgodne z poszczególnymi przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym, ale jednocześnie może ono naruszać zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Dla zobrazowania powyższej relacji warto odwołać się do pojęcia tzw. prędkości bezpiecznej pojazdu oraz pojęcia tzw. prędkości administracyjnie dozwolonej. Pojęcie prędkości bezpiecznej zostało zdefiniowane w treści przepisu art. 19 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z treścią wspomnianego przepisu, kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu. Ponadto, w orzecznictwie sądowym reprezentowany jest pogląd, że przy ustalaniu tzw. prędkości bezpiecznej należy również uwzględniać umiejętności i doświadczenie kierującego w prowadzeniu pojazdu oraz jego predyspozycje psychofizyczne. W określonych zatem okolicznościach tzw. prędkość bezpieczna może znacząco różnić się od prędkości administracyjnie dozwolonej. W postępowaniu karnym w sprawie o przestępstwo spowodowania wypadku drogowego ustalenie, czy kierujący pojazdem poruszał się z tzw. prędkością bezpieczną należy do biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Nie oznacza to jednak, że sąd rozpoznający sprawę jest zobligowany bezkrytycznie przyjąć przedstawioną przez biegłego opinię. Jeżeli opinia danego biegłego jest niejasna, niepełna lub zawiera wewnętrzne sprzeczności, to wówczas sąd jest zobowiązany przeprowadzić dowód z uzupełniającej opinii tego samego biegłego lub zlecić sporządzenie dodatkowej opinii innemu biegłemu.

Do innych zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym należy zaliczyć zasady ograniczonego zaufania, ostrożności oraz zasady określające prawidłowe zachowanie kierujących pojazdami w konkretnych sytuacjach drogowych, np. zasady pierwszeństwa przejazdu czy zasady dokonywania poszczególnych manewrów. Dużo kontrowersji przy dokonywaniu oceny prawidłowości zachowania domniemanego sprawcy wypadku drogowego budzi zwłaszcza zasada ograniczonego zaufania do innych uczestników ruchu drogowego. Zasada ta została wyrażona w treści przepisu art. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z treścią którego, uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania. Niekiedy w orzecznictwie sądowym zasada ograniczonego zaufania jest błędnie pojmowana jako zasada nakazująca uczestnikom ruchu drogowego przyjmowanie generalnej postawy braku wzajemnego zaufania, a w konsekwencji stwarzająca wymaganie przewidywania przez uczestników ruchu drogowego nieprawidłowych zachowań na drodze bez względu na towarzyszące temu okoliczności. Tymczasem, z treści przepisu art. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym wynika wyraźnie, że zasada ograniczonego zaufania daje podstawę do działania w zaufaniu do innych uczestników ruchu, a doznaje ograniczeń jedynie wówczas, gdy konkretne okoliczności sytuacji drogowej wskazują na możliwość niewłaściwego zachowania się przez innego uczestnika ruchu (Zobacz: Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2013 r. w sprawie o sygn. V KK 264/12). W szczególności, zasada ograniczonego zaufania nie uzasadnia przyjęcia tezy, że kierujący pojazdem w warunkach nocnych powinien w każdym przypadku przewidywać możliwość wystąpienia na drodze nieoświetlonej przeszkody, a tym samym dostosować prędkość prowadzonego pojazdu do zasięgu jego aktualnie włączonych świateł mijania.

Brak związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem przez sprawcę wypadku zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym a doznanymi przez inną osobę obrażeniami ciała

Pomimo stwierdzenia faktu naruszenia przez kierującego pojazdem zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, nie będzie jednak można przypisać mu odpowiedzialności karnej za spowodowanie wypadku drogowego, jeżeli zostanie wykazane, że do wypadku w rozumieniu przepisu art. 177 Kodeksu karnego mogłoby dojść nawet w sytuacji, gdyby kierujący pojazdem zachował się prawidłowo, to jest przestrzegał zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Jeżeli naruszenie przez kierującego pojazdem zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym polegało na niezachowaniu przez niego tzw. prędkości bezpiecznej i w konsekwencji potrąceniu pieszego, to wówczas kluczowe w przedmiocie oceny prawnokarnej zachowania kierującego pojazdem będzie ustalenie przez biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków następujących okoliczności:

  • ile wynosiła prędkość bezpieczna;
  • odległości, z jakiej kierujący pojazdem mógłby dostrzec pieszego, gdyby prowadzony przez niego pojazd poruszał się z prędkością bezpieczną;
  • ile wyniosłaby droga hamowania pojazdu, gdyby kierujący zachował prędkość bezpieczną (a więc odcinek drogi niezbędny do zatrzymania pojazdu);

W przypadku ustalenia przez biegłego, że przy zachowaniu przez kierującego prędkości bezpiecznej droga hamowania byłaby krótsza niż odległość, z jakiej mógł on dostrzec pieszego, to wówczas kierujący pojazdem odpowiadałby karnie za spowodowanie wypadku drogowego. Jeżeli jednak z treści opinii biegłego wynikałoby, że nawet przy zachowaniu przez kierującego prędkości bezpiecznej droga hamowania i tak byłaby dłuższa niż odległość, z jakiej kierujący pojazdem mógł dostrzec pieszego, to w omawianej sytuacji kierujący pojazdem nie mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej z uwagi na brak związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym a obrażeniami doznanymi przez pieszego. Co do zasady, bez znaczenia pozostawałaby także okoliczność, że gdyby kierujący pojazdem zachował prędkość bezpieczną, to siła uderzenia pojazdu byłaby znacznie mniejsza. Nie można bowiem wykluczyć, że nawet przy mniejszej sile uderzenia pojazdu pieszy doznałby takich samych obrażeń ciała jak te odniesione przez niego w związku z niezachowaniem przez kierującego pojazdem prędkości bezpiecznej. Zgodnie natomiast z treścią przepisu art. 5 § 2 Kodeksu postępowania karnego, niedające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego. 






sobota, 5 listopada 2016

Kradzież w hotelu - odpowiedzialność odszkodowawcza prowadzącego hotel lub pensjonat za kradzież mienia należącego do gości hotelowych


Gość hotelowy, któremu w trakcie jego pobytu w danym hotelu zostały skradzione należące do niego rzeczy, znajdujące się w chwili kradzieży na terenie hotelu lub w innym miejscu przeznaczonym na przechowywanie tego typu rzeczy wskazanym przez obsługę hotelu, ma prawo dochodzić odszkodowania od podmiotu prowadzącego hotel w wysokości odpowiadającej wartości utraconych rzeczy, lecz co do zasady, nie więcej niż wynosi stokrotna należność za dostarczone mu mieszkanie, liczona za jedną dobę, a w odniesieniu do każdej pojedynczej utraconej rzeczy - nie więcej niż pięćdziesięciokrotna wysokość tej należności. Podstawę prawną wspomnianego roszczenia odszkodowawczego stanowi art. 846  § 1 Kodeksu cywilnego, zgodnie z treścią którego, utrzymujący zarobkowo hotel lub podobny zakład jest odpowiedzialny za utratę lub uszkodzenie rzeczy wniesionych przez osobę korzystającą z usług hotelu lub podobnego zakładu, zwaną dalej "gościem", chyba że szkoda wynikła z właściwości rzeczy wniesionej lub wskutek siły wyższej albo że powstała wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby, która mu towarzyszyła, była u niego zatrudniona albo go odwiedzała.

Podobnymi do hotelu zakładami w rozumieniu przepisu art. 846 § 1 Kodeksu cywilnego będą wszystkie placówki, które odpłatnie oferują podmiotom pomieszczenia do okresowego, czasowego korzystania z nich, a prowadzona przez te placówki działalność w tym zakresie nie ma jedynie dorywczego charakteru. Z tych też względów, za zakłady podobne do hotelu w rozumieniu przepisu art. 846 § 1 Kodeksu cywilnego należy uznać:
  • pensjonaty;
  • domy wczasowe;
  • hotele pracownicze;
  • sanatoria;
  • tzw. kwatery prywatne.
Odszkodowanie na podstawie art. 846 § 1 Kodeksu cywilnego przysługuje jedynie tym osobom przebywającym na terenie hotelu lub podobnego zakładu, którym można przypisać status gości hotelowych. Odszkodowanie nie będzie zatem przysługiwało osobom odwiedzającym gości hotelowych oraz osobom zatrudnionym w hotelu. Gościem hotelowym nie będzie także osoba korzystająca tylko przelotnie z hotelowej restauracji czy kasyna. Dla możności przypisania danej osobie statusu gościa hotelowego niezbędne jest bowiem ustalenie, że osobie tej przysługuje prawo dysponowania pokojem hotelowym, chociażby prawo to przysługiwało jej przez stosunkowo krótki okres czasu (np. pokoje wynajmowane na godziny).

Odpowiedzialność odszkodowawcza podmiotu prowadzącego zarobkowo hotel lub podobny zakład za kradzież przez osoby trzecie rzeczy wniesionych przez gości hotelowych opiera się na zasadzie ryzyka, co oznacza, że podmiot ten będzie zobowiązany do naprawienia szkody wynikłej z dokonanej kradzieży także wówczas, gdy w prowadzonym przez niego hotelu lub podobnym zakładzie zachowano wszelkie dostępne środki ostrożności mające na celu wyeliminowanie ewentualnej kradzieży mienia należącego do gości hotelowych. Podmiot prowadzący zarobkowo hotel lub podobny zakład będzie mógł się jednak uwolnić od odpowiedzialności odszkodowawczej w sytuacji, gdy wykaże, że szkoda wynikła z kradzieży powstała wyłącznie z winy poszkodowanego gościa hotelowego lub osoby, która mu towarzyszyła, była przez niego zatrudniona albo go odwiedzała. Tym samym, podmiot prowadzący zarobkowo hotel lub podobny zakład nie będzie odpowiadał za kradzież mienia wniesionego przez gości hotelowych w przypadku, gdy dany gość hotelowy pozostawi otwarte drzwi do swojego pokoju hotelowego lub otwarte na noc okno w pokoju usytuowanym na parterze budynku hotelowego, umożliwiając w ten sposób sprawcy dokonanie kradzieży. Analogicznie będzie w sytuacji, gdy podmiot prowadzący zarobkowo hotel lub podobny zakład wykaże, że kradzieży mienia wniesionego przez gościa hotelowego mogła dokonać tylko osoba z zewnątrz, która odwiedzała gościa hotelowego na jego zaproszenie w zajmowanym przez niego pokoju hotelowym.

Nieograniczony obowiązek naprawienia szkody

Tak jak zostało to już wcześniej wspomniane, zakres obowiązku naprawienia szkody przez utrzymującego zarobkowo hotel lub podobny zakład w przypadku utraty rzeczy wniesionych przez gości hotelowych ogranicza się, względem jednego gościa, co do zasady, do wysokości stokrotnej należności za dostarczone mu mieszkanie, liczonej za jedną dobę, a w odniesieniu do każdej pojedynczej utraconej rzeczy - do pięćdziesięciokrotnej wysokości tej należności. W określonych jednak okolicznościach, ciążący na podmiocie utrzymującym zarobkowo hotel lub podobny zakład obowiązek odszkodowawczy z tytułu utraty rzeczy wniesionych przez gości hotelowych nie będzie podlegał wspomnianemu wyżej ograniczeniu. Do okoliczności uzasadniających uchylenie ograniczenia odpowiedzialności odszkodowawczej podmiotu utrzymującego zarobkowo hotel lub podobny zakład należą:
  1. przyjęcie przez utrzymującego zarobkowo hotel lub podobny zakład na przechowanie rzeczy wniesionych przez gości hotelowych;
  2. odmowa przyjęcia na przechowanie rzeczy wniesionych przez gości hotelowych, pomimo istnienia obowiązku ich przyjęcia;
  3. zawinione umyślnie lub wynikające z rażącego niedbalstwa zachowanie podmiotu utrzymującego hotel lub podobny zakład albo osoby u niego zatrudnionej jako przyczyna powstania szkody będącej następstwem kradzieży.
Przyjęcie rzeczy na przechowanie przez utrzymującego zarobkowo hotel lub podobny zakład następuje z chwilą złożenia tych rzeczy do tzw. depozytu hotelowego znajdującego się przeważnie na recepcji lub do przechowalni bagażu, jeżeli z okoliczności towarzyszących przekazaniu rzeczy do przechowalni lub z treści odpowiednich postanowień regulaminu hotelowego umieszczonego w miejscu widocznym dla gości hotelowych wynika, że rzeczy znajdujące się w przechowalni są objęte obowiązkiem pieczy ze strony utrzymującego zarobkowo hotel lub podobny zakład, a nieograniczony dostęp do pomieszczenia przechowalni posiada wyłącznie obsługa hotelu.

Zgodnie z treścią przepisu art. 849 § 3 Kodeksu cywilnego, podmiot utrzymujący zarobkowo hotel lub podobny zakład jest zobowiązany przyjąć na przechowanie pieniądze, papiery wartościowe i cenne przedmioty, w szczególności kosztowności i przedmioty mające wartość naukową lub artystyczną. Może odmówić przyjęcia tych rzeczy tylko wówczas, jeżeli zagrażają one bezpieczeństwu albo jeżeli w stosunku do wielkości lub standardu hotelu albo podobnego zakładu mają zbyt dużą wartość lub gdy zajmują zbyt dużo miejsca. Nieuzasadniona odmowa przyjęcia na przechowanie rzeczy wymienionych  w treści przepisu art. 849 § 3 Kodeksu cywilnego, będzie  w przypadku ich kradzieży każdorazowo skutkowała rozszerzeniem odpowiedzialności odszkodowawczej podmiotu utrzymującego zarobkowo hotel lub podobny zakład.

Rozszerzona odpowiedzialność odszkodowawcza podmiotu utrzymującego zarobkowo hotel lub podobny zakład powstanie także w sytuacji, gdy do kradzieży rzeczy wniesionych przez gości hotelowych dojdzie w wyniku rażących zaniedbań ze strony pracowników hotelu. Przykładem zachowania noszącego znamiona rażącego niedbalstwa ze strony obsługi hotelu będzie wydanie przez pracownika recepcji hotelowej klucza do pokoju zajmowanego przez gościa hotelowego nieznanej osobie, bez sprawdzenia jej tożsamości.

Jakie roszczenia przysługują poszkodowanym w sytuacji, gdy do kradzieży rzeczy należących do gości hotelowych dojdzie w hotelu położonym za granicą?

Przepisy polskiego Kodeksu cywilnego o odpowiedzialności odszkodowawczej utrzymujących zarobkowo hotele lub podobne zakłady za utratę rzeczy wniesionych przez gości hotelowych znajdują zastosowanie tylko do tych przypadków kradzieży, które miały miejsce w hotelach położonych na terytorium naszego kraju. W sytuacji, gdy do kradzieży mienia należącego do gości hotelowych dojdzie w hotelu położonym na obszarze innego państwa, to wyłącznie odpowiednie przepisy obowiązujące na terytorium tego państwa będą mogły stanowić ewentualną podstawę prawną dochodzenia roszczeń odszkodowawczych przeciwko podmiotowi utrzymującemu zarobkowo hotel lub podobny zakład. Może się jednak zdarzyć, że przepisy prawa obowiązującego na terytorium innego państwa nie będą zawierały analogicznej regulacji prawnej do tej przewidzianej w polskim prawodawstwie w zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej utrzymujących zarobkowo hotele lub podobne zakłady, w związku z czym brak będzie podstawy prawnej do dochodzenia od tych podmiotów odszkodowania przez gości hotelowych poszkodowanych w wyniku kradzieży należącego do nich mienia. Dodatkowo, obiektywne trudności wynikające z bariery językowej i z konieczności poruszania się w obcym porządku prawnym oraz związane z tym koszty zwykle będą przemawiały za bezcelowością kierowania roszczeń odszkodowawczych przeciwko utrzymującym zarobkowo hotele lub podobne zakłady działające poza terytorium Polski. Nie oznacza to jednak, że osoby poszkodowane w wyniku kradzieży w zagranicznym hotelu lub podobnym zakładzie w każdym przypadku będą pozbawione realnej możliwości uzyskania rekompensaty finansowej za doznane szkody. Jeżeli bowiem pobyt w zagranicznym hotelu lub w podobnym zakładzie był elementem wycieczki (imprezy turystycznej) wykupionej w polskim biurze podróży, to wówczas gość hotelowy poszkodowany w wyniku kradzieży hotelowej będzie mógł dochodzić odszkodowania bezpośrednio od biura podróży w związku z nienależytym wykonaniem umowy o świadczenie usług turystycznych. Podstawę prawną odpowiedzialności odszkodowawczej biura podróży będą stanowiły przepisy ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o usługach turystycznych (Zobacz artykuł: "Odpowiedzialność biura podróży za nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych - odszkodowanie za zmarnowany urlop").

Przedawnienie oraz wygaśnięcie roszczeń odszkodowawczych 


Zgodnie z treścią przepisu art. 847 Kodeksu cywilnego, roszczenie o naprawienie szkody z powodu utraty rzeczy wniesionych do hotelu lub podobnego zakładu wygasa, jeżeli poszkodowany po otrzymaniu wiadomości o szkodzie nie zawiadomił o niej niezwłocznie utrzymującego zakład. Przepisu tego nie stosuje się, gdy szkodę wyrządził utrzymujący zarobkowo hotel lub podobny zakład albo gdy przyjął rzecz na przechowanie. Dla celów dowodowych warto dokonać zawiadomienia, o którym mowa w treści przytoczonego powyżej przepisu, w formie pisemnej lub ustnie w obecności świadka.

Stosownie natomiast do treści przepisu art. 848 Kodeksu cywilnego, roszczenia o naprawienie szkody wynikłej z utraty rzeczy wniesionych do hotelu lub podobnego zakładu przedawniają się z upływem sześciu miesięcy od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie, a w każdym razie z upływem roku od dnia, w którym poszkodowany przestał korzystać z usług hotelu lub podobnego zakładu. Aby nie doprowadzić do przedawnienia roszczeń odszkodowawczych, poszkodowany gość hotelowy powinien we wskazanych powyżej terminach złożyć w sądzie pozew o zasądzenie odszkodowania lub wniosek o zawezwanie do próby ugodowej.