niedziela, 25 września 2016

Odszkodowanie za brak zgody pacjenta na zabieg medyczny - nie tylko błąd w sztuce lekarskiej moze uzasadniać odpowiedzialność odszkodowawczą podmiotów leczniczych


Postępowania sądowe w przedmiocie odpowiedzialności odszkodowawczej podmiotów leczniczych z tytułu tzw. błędów w sztuce lekarskiej nie rzadko kończą się odmową uznania roszczeń wysuwanych przez  poszkodowanych pacjentów, a w konsekwencji oddaleniem złożonych przez nich pozwów. Wynika to w głównej mierze z trudności dowodowych jakie pojawiają się przy próbie wykazania, że w konkretnym przypadku zaktualizowały się wszystkie przesłanki odpowiedzialności danego podmiotu leczniczego z tytułu błędu w sztuce lekarskiej. Należy bowiem zauważyć, że dla możności przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu błędu w sztuce lekarskiej nie jest wystarczające udowodnienie, że lekarz lub inny członek personelu medycznego dopuścił się określonego zaniedbania, czy to na etapie stawiania diagnozy, czy też na etapie leczenia, lecz konieczne jest także wykazanie, że owo zaniedbanie miało charakter zawiniony i jednocześnie stanowi chociażby pośrednią przyczynę wywołania u pacjenta rozstroju zdrowia albo naruszenia czynności narządu ciała. Tymczasem, niemal każdy zabieg medyczny wiąże się ryzykiem określonych powikłań, które mogą wystąpić nawet przy prawidłowym z punktu widzenia zasad wiedzy medycznej wykonaniu danego zabiegu. Równocześnie, istnieje wiele chorób, które mogą wywoływać nietypowe objawy, a przez to utrudniać postawienie prawidłowej diagnozy, co przemawia na korzyść lekarzy przy ocenie kwestii ich odpowiedzialności za szkody wyrządzone pacjentom wskutek błędów diagnostycznych.

Mając na uwadze trudności jakie wiążą się z wykazaniem zaistnienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej z tytułu błędów w sztuce lekarskiej, coraz więcej pacjentów składających pozwy o odszkodowania przeciwko podmiotom leczniczym wskazuje jako podstawę dochodzonych przez siebie roszczeń nie błąd w sztuce lekarskiej, lecz okoliczność przeprowadzenia określonego zabiegu medycznego bez skutecznie wyrażonej przez pacjenta zgody na ten zabieg. Wykonanie zabiegu medycznego bez zgody pacjenta może rodzić odpowiedzialność odszkodowawczą podmiotu leczniczego także w sytuacji, gdy zabieg ten zostaje przeprowadzony prawidłowo, a więc zgodnie ze wszelkimi zasadami wiedzy i sztuki lekarskiej.

Forma wyrażenia przez pacjenta zgody na udzielanie świadczeń zdrowotnych


Zgodnie z treścią przepisu art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. - o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, pacjent, w tym małoletni, który ukończył 16 lat, ma prawo do wyrażenia zgody na przeprowadzenie badania lub udzielenie innych świadczeń zdrowotnych przez lekarza. Stosownie natomiast do treści przepisu art. 18 ust. 1 wspomnianej wyżej ustawy, w przypadku zabiegu operacyjnego albo zastosowania metody leczenia lub diagnostyki stwarzających podwyższone ryzyko dla pacjenta, zgodę, o której mowa w art. 17 ust. 1, wyraża się w formie pisemnej. Z powyższego wynika zatem, że zgoda pacjenta na udzielenie świadczenia zdrowotnego może zostać wyrażona, co do zasady, w każdy sposób, w tym w sposób dorozumiany. Wyjątek stanowią tutaj zgoda na przeprowadzenie zabiegu operacyjnego albo zgoda na zastosowanie metody leczenia lub diagnostyki stwarzających podwyższone ryzyko dla pacjenta, która powinna zostać wyrażona w formie pisemnej. Niezachowanie w omawianych przypadkach obligatoryjnej formy pisemnej wyrażenia zgody nie skutkuje jednak bezskutecznością tej zgody, lecz w toku ewentualnego sporu sądowego może wyłączać dopuszczalność przeprowadzenia dowodu z zeznań świadków lub dowodu z przesłuchania stron na okoliczność jej wyrażenia przez pacjenta.  

Konieczność uzyskania od pacjenta tzw. zgody uświadomionej


Z brakiem skutecznie wyrażonej zgody na udzielenie świadczenia zdrowotnego będziemy mieli do czynienia nie tylko wówczas, gdy zgoda ta w ogóle nie została przez pacjenta wyrażona, lecz także w sytuacji, gdy zgoda na udzielenie świadczenia zdrowotnego została wprawdzie formalnie wyrażona, ale nie została poprzedzona udzieleniem pacjentowi rzetelnej informacji na temat: dających się przewidzieć niepożądanych następstw udzielenia danego świadczenia zdrowotnego, alternatywnych metod leczenia oraz ogólnych rokowań związanych z udzieleniem świadczenia. Zgoda pacjenta na udzielenie świadczenia zdrowotnego musi być zatem zgodą "objaśnioną", "poinformowaną", a więc świadomie akceptującą przez pacjenta zrozumiałe przezeń ryzyko  udzielenia świadczenia zdrowotnego i przejęcie na siebie tego ryzyka. Dopiero taka zgoda pacjenta wyłącza bezprawność interwencji lekarza (Zobacz: Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2004 r. w sprawie o sygn. II CK 303/04).


Konieczność uzyskania odrębnej zgody pacjenta na każdy z kilku zabiegów medycznych


Bardzo często zdarza się, że pacjenci przyjmowani do placówek medycznych w związku z planowanym, konkretnym zabiegiem medycznym są proszeni o podpisanie formularzy zawierających ich ogólną zgodę także na każdą dodatkową interwencję medyczną, której konieczność przeprowadzenia może wyniknąć w toku wykonywania zabiegu medycznego lub już po jego wykonaniu. Jeżeli w treści wspomnianych formularzy nie doprecyzowano, o jakie konkretnie interwencje medyczne może chodzić i nie określono, jakie ryzyka są z nimi związane, to udzielana w ten sposób przez pacjentów tzw. zgoda blankietowa jest bezskuteczna. Trafnie zatem wskazał Sąd Najwyższy w jednym ze swoich orzeczeń, że jeżeli wskutek powikłań po operacji pojawi się konieczność przeprowadzenia kolejnych zabiegów medycznych o innym charakterze lub innymi metodami, należy odebrać od pacjenta pisemną zgodę na wykonanie każdego z nich (Zobacz: Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 września 2015 r. w sprawie o sygn. V CSK 738/14).

Skutki braku skutecznie wyrażonej przez pacjenta zgody na udzielenie świadczenia zdrowotnego 


Udzielenie świadczenia zdrowotnego pacjentowi pomimo braku skutecznie wyrażonej przez niego zgody w tym zakresie stanowi naruszenie dobra osobistego pacjenta w postaci prawa do poszanowania jego życia prywatnego oraz naruszenie praw pacjenta, o których mowa w ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Zgodnie z treścią przepisu art. 4 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, w razie zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 Kodeksu cywilnego. Z kolei zgodnie z treścią przepisu art. 24 § 2 Kodeksu cywilnego, jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych. Z treści przytoczonych powyżej przepisów prawa wynika zatem, że udzielenie świadczenia zdrowotnego pacjentowi bez uzyskania od niego zgody może stanowić dla tego pacjenta podstawę do dochodzenia przed sądem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, czyli za doznaną szkodę niemajątkową np. w postaci cierpień psychicznych lub odczuwania silnych dolegliwości bólowych, oraz do dochodzenia odszkodowania za wyrządzoną mu szkodę majątkową. Sąd zasądzi na rzecz pacjenta zadośćuczynienie lub odszkodowanie jeżeli zostaną spełnione następujące przesłanki:

  • nieodebranie od pacjenta zgody na udzielenie świadczenia zdrowotnego nastąpi z winy lekarza;
  • pacjent w wyniku udzielenia mu świadczenia zdrowotnego faktycznie poniesie szkodę majątkową lub niemajątkową.

Należy zauważyć, że to nie pacjent jest zobligowany udowodnić, że nie wyraził on zgody na udzielenie mu określonego świadczenia zdrowotnego, lecz to na lekarzu udzielającym świadczenia spoczywa ciężar dowodu na okoliczność, że pacjent skutecznie wyraził zgodę na udzielenie mu wspomnianego świadczenia. W orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że nieodebranie od pacjenta zgody na udzielenie świadczenia zdrowotnego może mieć charakter niezawiniony tylko w wyjątkowych przypadkach, gdy odebranie zgody napotykało istotne przeszkody. Jako przykład niezawinionego przez lekarza nieodebrania od pacjenta zgody na udzielenie świadczenia zdrowotnego można wskazać sytuację, w której w trakcie przeprowadzania określonego zbiegu operacyjnego w znieczuleniu ogólnym zachodzi konieczność niezwłocznego podjęcia dodatkowej, niemożliwej  wcześniej do przewidzenia interwencji medycznej, gdyż ewentualna zwłoka w tym zakresie stanowiłaby poważne zagrożenie dla życia lub zdrowia pacjenta (Zobacz: Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 13 lutego 2013 r. w sprawie o sygn. VI ACa 1013/12).

Brak uprawnienia do dochodzenia renty w związku ze szkodą doznaną przez pacjenta w następstwie udzielenia świadczenia zdrowotnego bez jego zgody


W odróżnieniu od pacjentów wywodzących swoje roszczenia wobec podmiotów leczniczych w oparciu o tzw. błąd w sztuce lekarskiej, pacjentom, którzy wskazują jako podstawę faktyczną dochodzonych roszczeń wyłącznie okoliczność niewyrażenia zgody na udzielenie świadczenia zdrowotnego, nie przysługuje roszczenie o zasądzenie renty od podmiotu leczniczego. Zgodnie z treścią przepisu art. 444 § 2 Kodeksu cywilnego, jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Przytoczony powyżej przepis stanowi jednak podstawę prawną dochodzenia roszczeń przez poszkodowanych tylko w ramach tzw. odpowiedzialności deliktowej, w tym w ramach odpowiedzialności podmiotów leczniczych z tytułu błędów w sztuce lekarskiej. Przepisy o odpowiedzialności deliktowej nie znajdują natomiast zastosowania w sprawie o udzielenie świadczenia zdrowotnego bez zgody pacjenta, gdzie właściwym reżimem prawnym są przepisy o odpowiedzialności z tytułu naruszenia dób osobistych i praw pacjenta (Zobacz: Wyrok Sądu Okręgowego w Rzeszowie z dnia 17 września 2014 r. w sprawie o sygn. I C 1689/12).




    środa, 14 września 2016

    Odpowiedzialność spadkobierców za długi spadkowe, czyli dlaczego czasem lepiej spadek odrzucić, niż przyjąć nawet z dobrodziejstwem inwentarza


    Nieznajomość lub mylne wyobrażenie na temat reguł odpowiedzialności spadkobierców za długi spadkowe bardzo często skutkuje podejmowaniem przez spadkobierców niekorzystnych w danych okolicznościach decyzji w przedmiocie przyjęcia lub odrzucenia spadku, jak też zaniechaniem korzystania przez nich z przysługujących im uprawnień umożliwiających ograniczenie odpowiedzialności za odziedziczone długi. Przede wszystkim, błędne jest dosyć powszechnie już istniejące przeświadczenie, że przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza będzie w każdym przypadku rozwiązaniem zabezpieczającym interesy spadkobiercy w należytym stopniu. Zakres faktycznej odpowiedzialności spadkobiercy za długi spadkowe uzależniony jest od następujących czynników:

    • etapu sprawy spadkowej, a więc zakres tej odpowiedzialności kształtuje się odmiennie dla następujących okresów:       1) okresu pomiędzy datą otwarcia spadku, a datą złożenia przez spadkobiercę oświadczenia o przyjęciu spadku, 2) okresu pomiędzy datą złożenia oświadczenia o przyjęciu spadku, a datą dokonania działu spadku, 3) okresu po dokonaniu działu spadku;
    • sposobu przyjęcia spadku, a więc od okoliczności, czy spadek został przyjęty wprost, czy też z dobrodziejstwem inwentarza;
    • powołania się przez spadkobiercę, który przyjął spadek z dobrodziejstwem inwentarza, na ograniczenie jego odpowiedzialności za długi spadkowe w toku prowadzonego przeciwko niemu postępowania egzekucyjnego;
    • zachowania przez spadkobiercę, który przyjął spadek z dobrodziejstwem inwentarza, prawidłowej kolejności przy dokonywaniu spłaty poszczególnych długów spadkowych.


    Zakres odpowiedzialności za długi spadkowe w okresie pomiędzy datą otwarcia spadku, a datą złożenia przez spadkobiercę oświadczenia o przyjęciu spadku

    W okresie pomiędzy dniem otwarcia spadku, a dniem złożenia oświadczenia o przyjęciu spadku spadkobiercy odpowiadają za długi spadkowe tylko z majątku spadkowego, a więc ze składników majątkowych stanowiących aktywa spadkowe. We wskazanym okresie majątek spadkowy stanowi odrębną masę majątkową od majątków osobistych poszczególnych spadkobierców, co oznacza, że wierzyciele spadkowi mogą egzekwować swoje roszczenia tylko ze składników tego majątku. Jeżeli zatem w skład majątku spadkowego nie wchodzą żadne aktywa, to odpowiedzialność spadkobierców za długi spadkowe jest na tym etapie wyłączona. Oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku powinno zostać złożone przez danego spadkobiercę w terminie 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedział się on o tytule swojego powołania do spadku, czyli w przypadku spadkobiercy ustawowego zwykle w terminie 6 miesięcy od dnia powzięcia wiadomości o śmierci spadkodawcy, natomiast w przypadku spadkobiercy testamentowego w terminie 6 miesięcy od dnia dowiedzenia się przez niego o istnieniu i treści testamentu. Niezłożenie przez spadkobiercę oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku w wymaganym terminie skutkuje, co do zasady, w odniesieniu do spadków otwartych przed dniem 18 października 2015 r. przyjęciem spadku wprost, natomiast w odniesieniu do spadków otwartych po dniu 18 października 2015 r. - przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza.

    Zakres odpowiedzialności za długi spadkowe w okresie pomiędzy datą złożenia przez spadkobiercę oświadczenia o przyjęciu spadku, a datą przeprowadzenia działu spadku

    Z chwilą złożenia przez danego spadkobiercę oświadczenia o przyjęciu spadku odpowiada on za długi spadkowe z całego swojego majątku, a więc zarówno ze składników majątku spadkowego, jak i ze składników majątku osobistego. Tym samym, od tego momentu wierzyciele spadkowi mogą dochodzić przymusowego zaspokojenia swoich roszczeń według swojego wyboru albo ze składników majątku spadkowego, albo ze składników majątku osobistego spadkobiercy. Co więcej, majątek osobisty spadkobiercy składającego oświadczenie o przyjęciu spadku będzie jedyną masą majątkową, z której możliwe będzie prowadzenie egzekucji przez wierzycieli spadkowych w sytuacji, gdy nie będą oni dysponowali tytułem egzekucyjnym wystawionym przeciwko wszystkim spadkobiercom, a jednocześnie nie nastąpił jeszcze dział spadku. Zgodnie bowiem z treścią art. 779 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, do egzekucji ze spadku konieczny jest - aż do działu spadku - tytuł egzekucyjny przeciwko wszystkim spadkobiercom. Należy wyraźnie podkreślić, że nawet przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza nie wyłącza możliwości dochodzenia przez wierzycieli spadkowych swoich roszczeń bezpośrednio ze składników majątku osobistego spadkobiercy (chyba, że w skład spadku nie wchodzą żadne aktywa). Złożenie przez spadkobiercę oświadczenia o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza ma natomiast to znaczenie, że powoduje kwotowe ograniczenie odpowiedzialności spadkobiercy za długi spadkowe do wartości aktywów spadkowych, określonej w spisie lub wykazie inwentarza spadku. Jeżeli spadek zostaje przyjęty z dobrodziejstwem inwentarza przez kilku spadkobierców, to ich odpowiedzialność za długi spadkowe ma charakter solidarny, co oznacza, że dany wierzyciel spadkowy może dochodzić zaspokojenia swojego roszczenia w całości lub w części według swojego wyboru od jednego, kilku lub wszystkich spadkobierców łącznie. Zaspokojenie roszczenia wierzyciela spadkowego w całości przez jednego ze spadkobierców upoważnia następnie tego spadkobiercę do dochodzenia od pozostałych spadkobierców zwrotu odpowiedniej części spełnionego świadczenia.

    Przykład: Trzech spadkobierców - A.D, B.D oraz C.D - przyjęło z dobrodziejstwem inwentarza spadek, w skład którego wchodzi działka o wartości 450 000 zł oraz dług pieniężny w kwocie 150 000 zł wobec wierzyciela X. Udziały w spadku wszystkich trzech spadkobierców są równe. Wierzyciel X skierował egzekucję swojego roszczenia do lokalu mieszkalnego wchodzącego w skład majątku osobistego spadkobiercy A.D i w wyniku sprzedaży egzekucyjnej tego lokalu zaspokoił swoje roszczenie w całości, to jest w kwocie 150 000 zł. Spadkobierca A.D jako dłużnik solidarny może dochodzić od każdego z pozostałych spadkobierców zwrotu kwot po 50 000 zł, niemniej jednak w wyniku przeprowadzonej przez wierzyciela X egzekucji utracił on swoje mieszkanie.

    Zakres odpowiedzialności za długi spadkowe po przeprowadzeniu działu spadku

    Z chwilą dokonania działu spadku ustaje solidarna odpowiedzialność spadkobierców za długi spadkowe. Od tego momentu poszczególni wierzyciele spadkowi mogą dochodzić swoich roszczeń od danego spadkobiercy tylko w określonej części, odpowiadającej stosunkowi wartości otrzymanych przez spadkobiercę przysporzeń ze spadku do wartości całego spadku. Jednocześnie każdy z tych spadkobierców, którzy przyjęli spadek z dobrodziejstwem inwentarza, nadal może powoływać się na ograniczenie swojej odpowiedzialności za długi spadkowe do wartości otrzymanych aktywów spadkowych.

    Przykład: Trzech spadkobierców A.D, B.D oraz C.D odziedziczyło spadek, w skład którego wchodzą aktywa o wartości 300 000 zł oraz dług pieniężny w kwocie 450 000 zł wobec wierzyciela X. Spadkobiercy A.D oraz B.D przyjęli spadek z dobrodziejstwem inwentarza, natomiast spadkobierca C.D przyjął spadek wprost. W rezultacie przeprowadzonego działu spadku, każdy ze spadkobierców otrzymał przysporzenie w kwocie 100 000 zł. W podanym przykładzie, wierzycielowi X będą przysługiwały roszczenia wobec spadkobierców A.D oraz B.D o zapłatę kwot po 100 000 zł, natomiast wobec spadkobiercy C.D, który przyjął spadek wprost, wierzyciel będzie mógł wystąpić z roszczeniem o zapłatę kwoty 150 000 zł.

    Uprawnienie spadkobiercy przyjmującego spadek z dobrodziejstwem inwentarza do powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie jego odpowiedzialności za długi spadkowe


    W przypadku przymusowego dochodzenia swoich roszczeń przez wierzycieli spadkowych, spadkobierca przyjmujący spadek z dobrodziejstwem inwentarza będzie mógł skorzystać z ograniczenia swojej odpowiedzialności za długi spadkowe do wartości aktywów spadkowych pod warunkiem, że powoła się na tego rodzaju ograniczenie odpowiedzialności w toku postępowania egzekucyjnego. Z kolei powstanie uprawnienia do powołania się przez spadkobiercę na ograniczenie odpowiedzialności za długi spadkowe uzależnione jest od zastrzeżenia spadkobiercy tego uprawnienia w tytule egzekucyjnym (w wyroku) wystawionym przeciwko spadkobiercy lub najpóźniej w treści klauzuli wykonalności nadawanej temu tytułowi. Sąd jest zobligowany zastrzec uprawnienie do powoływania się przez spadkobiercę w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności za długi spadkowe, jeżeli dysponuje wiedzą o złożeniu przez spadkobiercę oświadczenia o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza, niezależnie od tego, czy został już sporządzony spis lub wykaz inwentarza określający wartość aktywów spadkowych (Zobacz także artykuł: "Spis inwentarza a wykaz inwentarza spadku - przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza jako podstawa ograniczenia odpowiedzialności spadkobiercy za długi spadkowe"). Zgodnie bowiem z treścią art. 319 Kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli pozwany ponosi odpowiedzialność z określonych przedmiotów majątkowych albo do wysokości ich wartości, sąd może, nie wymieniając tych przedmiotów ani ich wartości, uwzględnić powództwo zastrzegając pozwanemu prawo do powołania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności. Jeżeli sąd nie umieści wspomnianego zastrzeżenia w treści wydanego wyroku, spadkobierca może w terminie dwóch tygodni od ogłoszenia wyroku złożyć wniosek o uzupełnienie wyroku w tym zakresie. Natomiast w sytuacji, gdy upłynął już termin do złożenia wniosku o uzupełnienie wyroku, a zastrzeżenie spadkobiercy prawa do powoływania się na ograniczenie odpowiedzialności za długi spadkowe nie zostało umieszczone także w treści klauzuli wykonalności nadanej wyrokowi, to spadkobierca może domagać się umieszczenia tego zastrzeżenia w trybie zażalenia na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności. Należy podkreślić, że nieuzupełnienie we wskazanym powyżej trybie braku zastrzeżenia spadkobiercy prawa do powoływania się na ograniczenie jego odpowiedzialności za długi spadkowe będzie skutkowało niemożnością powołania się przez spadkobiercę na tego rodzaju ograniczenie jego odpowiedzialności w toku postępowania egzekucyjnego. W szczególności, powołanie się przez spadkobiercę przyjmującego spadek z dobrodziejstwem inwentarza na ograniczenie jego odpowiedzialności za długi spadkowe nie będzie możliwe w drodze wytoczenia przez niego powództwa o ograniczenie wykonalności tytułu wykonawczego (Zobacz: Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 kwietnia 2011 r. w sprawie o sygn. I CSK 439/10).

    Rozszerzenie odpowiedzialności za długi spadkowe spadkobiercy składającego oświadczenie o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza


    W sytuacji, gdy wartość długów spadkowych przekracza wartość aktywów spadkowych niezwykle istotne z punktu widzenia zakresu odpowiedzialności za długi spadkowe spadkobiercy przyjmującego spadek z dobrodziejstwem inwentarza jest zachowanie przez tego spadkobiercę prawidłowej kolejności przy dokonywaniu spłaty poszczególnych długów spadkowych. Zgodnie bowiem z treścią art. 1032 § 2 Kodeksu cywilnego, spadkobierca, który przyjął spadek z dobrodziejstwem i spłacając niektóre długi spadkowe, wiedział lub przy dołożeniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o istnieniu innych długów spadkowych, ponosi odpowiedzialność za te długi ponad wartość stanu czynnego spadku (ponad wartość aktywów spadkowych), jednakże tylko do takiej wysokości, w jakiej byłby obowiązany je zaspokoić, gdyby spłacał należycie wszystkie długi spadkowe. Innymi słowy, dokonanie przez spadkobiercę przyjmującego spadek z dobrodziejstwem inwentarza spłaty długu spadkowego podlegającego zaspokojeniu dopiero w dalszej kolejności niż inny dług spadkowy, o którego istnieniu spadkobierca ten wiedział lub przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć, może spowodować rozszerzenie odpowiedzialności za długi spadkowe spadkobiercy przyjmującego spadek z dobrodziejstwem inwentarza ponad wartość aktywów spadkowych. Przyjmuje się, że długi spadkowe powinny być spłacane według takiej samej kolejności, jaka obowiązuje przy zaspokajaniu poszczególnych wierzycieli w toku postępowania egzekucyjnego. Zgodnie z treścią przepisu art. 1025 Kodeksu postępowania cywilnego, z kwoty uzyskanej z egzekucji zaspokaja się w następującej kolejności:

    1. koszty egzekucyjne;
    2. należności alimentacyjne;
    3. należności za pracę za okres 3 miesięcy do wysokości najniższego wynagrodzenia  za pracę określonego w odrębnych przepisach oraz renty z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci i koszty zwykłego pogrzebu dłużnika;
    4. należności zabezpieczone hipoteką morską lub przywilejem na statku morskim;
    5. należności zabezpieczone hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym i zastawem skarbowym albo korzystające z ustawowego pierwszeństwa oraz prawa, które ciążyły na nieruchomości przed dokonaniem w księdze wieczystej wpisu o wszczęciu egzekucji lub przed złożeniem do zbioru dokumentów wniosku o dokonanie takiego wpisu;
    6. należności za pracę niezaspokojone w kolejności trzeciej;
    7. należności, do których stosuje się przepisy działu III ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2012 r. poz. 749, z późn. zm.), o ile nie zostały zaspokojone w kolejności piątej;
    8. należności wierzycieli, którzy prowadzili egzekucję;
    9. inne należności.

    Przykład: Spadkobierca A.D przyjął z dobrodziejstwem inwentarza spadek, w skład którego wchodziły aktywa w postaci lokalu mieszkalnego o wartości 400 000 zł oraz następujące długi pieniężne: 1) dług pieniężny w kwocie 100 000 zł z tytułu wynagrodzenia z umowy o dzieło 2) dług pieniężny w kwocie 500 000 zł z tytułu kredytu zabezpieczonego hipoteką ustanowioną na lokalu mieszkalnym wchodzącym w skład aktywów spadku. Spadkobierca A.D w pierwszej kolejności dobrowolnie spłacił wynikający z umowy o dzieło dług w kwocie 100 000 zł, pomimo że należność w kwocie 500 000 zł jako zabezpieczona hipoteką korzysta z pierwszeństwa zaspokojenia. W omawianej sytuacji, spadkobierca A.D zobligowany będzie do spłaty należności zabezpieczonej hipoteką w takiej wysokości, w jakiej zobowiązany byłby ją zaspokoić, gdyby spłacał należycie wszystkie długi spadkowe (a więc uwzględniając pierwszeństwo zaspokojenia należności w kwocie 500 000 zł przed należnością w kwocie 100 000 zł) czyli zobowiązany będzie do spłaty należności zabezpieczonej hipoteką do kwoty 400 000 zł (czyli do wartości aktywów spadkowych). Tym samym, faktyczna odpowiedzialność spadkobiercy A.D za długi spadkowe obejmie kwotę 500 000 zł (100 000 zł + 400 000 zł), a więc kwotę o 100 000 zł wyższą niż wynosi całkowita wartość odziedziczonych przez tego spadkobiercę aktywów spadkowych.

    Jeszcze surowszą sankcję dla spadkobiercy przyjmującego spadek z dobrodziejstwem inwentarza przepisy prawa przewidują w sytuacji, gdy spadkobierca ten podstępnie pominie w wykazie inwentarza lub podstępnie nie poda do spisu inwentarza przedmiotów należących do spadku lub przedmiotów zapisów windykacyjnych albo podstępnie uwzględni w wykazie inwentarza lub podstępnie poda do spisu inwentarza nieistniejące długi. W takim przypadku, spadkobierca przyjmujący spadek z dobrodziejstwem inwentarza będzie odpowiadał za długi spadkowe bez żadnych ograniczeń, czyli de facto w tym samym zakresie, co spadkobierca przyjmujący spadek wprost.

    Podsumowanie

    Złożenie oświadczenia o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza nie zawsze będzie wiązało się z faktycznym ograniczeniem odpowiedzialności spadkobiercy za długi spadkowe jedynie do wartości odziedziczonych przez niego aktywów spadkowych. Naruszenie określonych zasad pierwszeństwa zaspokojenia poszczególnych wierzycieli spadkowych albo zatajenie przedmiotów wchodzących w skład spadku może skutkować rozszerzeniem odpowiedzialności spadkobiercy przyjmującego spadek z dobrodziejstwem inwentarza ponad wartość odziedziczonych przez niego aktywów spadkowych. W przypadku przymusowego dochodzenia roszczeń przez wierzycieli spadkowych, możność powołania się przez spadkobiercę przyjmującego spadek z dobrodziejstwem inwentarza na ograniczenie jego odpowiedzialności za długi spadkowe jest uzależniona od zastrzeżenia spadkobiercy prawa do powołania się na tego rodzaju ograniczenie w treści wydanego przeciwko niemu wyroku lub w treści nadanej temu wyrokowi klauzuli wykonalności. Dlatego też niezwykle istotne jest dopilnowanie przez spadkobierców przyjmujących spadek z dobrodziejstwem inwentarza, przeciwko którym wszczęto postępowania sądowe w przedmiocie spłaty długów spadkowych, aby prawo do powołania się na ograniczenie ich odpowiedzialności za długi spadkowe zostało dla nich zastrzeżone najpóźniej na etapie nadawania klauzul wykonalności wyrokom kończącym postępowania sądowe, gdyż ewentualny brak w tym zakresie nie będzie mógł zostać uzupełniony już w toku prowadzonych przeciwko nim postępowań egzekucyjnych. Przyjęcie przez danego spadkobiercę spadku z dobrodziejstwem inwentarza nie wyłącza także dopuszczalności prowadzenia przez wierzycieli spadkowych egzekucji ze składników majątku osobistego tego spadkobiercy. Jeżeli zatem w skład dziedziczonego spadku wchodzą jedynie aktywa niepieniężne oraz zobowiązania pieniężne, a dany spadkobierca nie dysponuje odpowiednią kwotą pieniężną, aby dobrowolnie zaspokoić wierzycieli spadkowych, to spadkobierca ten powinien liczyć się z możnością skierowania przez wierzycieli spadkowych egzekucji do składników jego majątku osobistego, w tym np. do jego mieszkania lub samochodu.

    środa, 7 września 2016

    Rejestracja spółki z o.o. przez internet - jakie ograniczenia wiążą się z rejestracją spółki z ograniczoną odpowiedzialnością przez internet ?


    Już od dobrych kilku lat, wszystkie osoby zainteresowane założeniem spółki z o.o. mogą tego dokonać w ciągu niespełna 24 godzin, nie wychodząc przy tym z domu. Taką możliwość daje zawarcie umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością przy wykorzystaniu wzorca umowy spółki udostępnianego w systemie teleinformatycznym Ministerstwa Sprawiedliwości, czyli popularnie zwana "rejestracja spółki z o.o. przez internet". Założenie spółki z o.o. przez internet wymaga utworzenia konta na portalu internetowym Ministerstwa Sprawiedliwości (Portal S24), wypełnienia udostępnionych tam formularzy oraz opłacenia i następnie wysłania wniosku o rejestrację spółki do sądu rejestrowego. Co istotne, wszystkie sporządzone przez nas dokumenty w toku zakładania spółki z o.o. przez internet nie muszą zostać opatrzone tzw. bezpiecznym podpisem elektronicznym, ani nawet podpisane profilem zaufanym ePUAP, gdyż dla uwierzytelnienia tych dokumentów wystarczające jest ich podpisanie profilem Ministerstwa Sprawiedliwości, który to profil zostaje dla nas automatycznie utworzony na etapie zakładania konta na Portalu S24. 

    W porównaniu do tradycyjnej metody zakładania spółki z o.o., rejestracja spółki z o.o. przez internet pozwala maksymalnie skrócić okres oczekiwania na wpis spółki do rejestru przedsiębiorców KRS oraz umożliwia zredukować koszty związane z procedurą zakładania spółki z o.o. Obniżenie kosztów założenia spółki z o.o. przy rejestracji spółki z o.o. przez internet wynika z braku obowiązku sporządzenia umowy spółki w formie aktu notarialnego oraz z niższego o połowę wymiaru opłaty sądowej od wniosku o wpis spółki z o.o. w KRS, który przy tradycyjnej metodzie rejestracji spółki z o.o. wynosi 500 złotych. 

    Możliwość założenia spółki z o.o. przez internet niewątpliwie stanowi wartą rozważenia alternatywę dla tradycyjnej metody zakładania tego rodzaju spółki, lecz w swoim obecnym kształcie nie jest także rozwiązaniem całkowicie pozbawionym wad. Decydując się na założenie spółki z o.o. przez internet musimy mieć bowiem świadomość, że możliwość kształtowania treści umowy spółki z o.o. rejestrowanej w tym trybie jest w znacznym stopniu ograniczona w porównaniu do tradycyjnej metody zakładania spółki z o.o. Udostępniony w systemie teleinformatycznym wzorzec umowy spółki z o.o. umożliwia wybór jednego z zaledwie kilku dostępnych wariantów określających treść poszczególnych postanowień umownych, co w rezultacie oznacza, że na etapie zakładania spółki z o.o. przez internet nie jest możliwe umieszczenie w treści umowy spółki wielu postanowień, które mogłyby usprawnić funkcjonowanie spółki w obrocie gospodarczym oraz ograniczyć koszty związane z jej działalnością.

    Do głównych mankamentów związanych z rejestracją spółki z o.o. przez internet należy zaliczyć w szczególności:
    1. brak możliwości pokrycia przez wspólników obejmowanych przez nich udziałów w kapitale zakładowym spółki wkładami niepieniężnymi;
    2. brak możliwości objęcia przez wspólników udziałów powyżej ich wartości nominalnej;
    3. brak możliwości umieszczenia w treści umowy spółki postanowienia umożliwiającego w przyszłości podwyższanie kapitału zakładowego spółki bez konieczności dokonywania zmiany umowy spółki;
    4. brak możliwości umieszczenia w treści umowy spółki generalnego upoważnienia do nakładania na wspólników obowiązku wniesienia dopłat;
    5. brak możliwości  umieszczenia w treści umowy spółki postanowienia, że członkowie zarządu spółki są powoływani na czas nieoznaczony;
    6. brak możliwości umieszczenia w treści umowy spółki postanowienia przewidującego, że określona część zysku wypracowanego przez spółkę w danym roku obrotowym zostaje automatycznie przeznaczona do podziału pomiędzy wspólników bez konieczności podejmowania przez zgromadzenie wspólników odrębnej uchwały w tym zakresie.
    Wskazane powyżej ograniczenia, odnoszące się czy to do możliwości swobodnego kształtowania treści umowy spółki z o.o., czy też do zasad obejmowania przez wspólników udziałów i wnoszenia przez nich wkładów na kapitał zakładowy spółki, mogą w określonych okolicznościach powodować, że założenie spółki z o.o. przez internet będzie mniej korzystnym rozwiązaniem niż założenie tego rodzaju spółki w tradycyjny sposób. W niniejszym artykule postaram się wskazać najbardziej typowe sytuacje, w których poszczególne ograniczenia związane z zakładaniem spółki z o.o. przez internet będą przemawiały przeciwko zastosowaniu tej właśnie metody rejestracji spółki z o.o.


    Brak możliwości objęcia przez wspólników udziałów powyżej ich wartości nominalnej

    Brak możliwości objęcia przez wspólników udziałów powyżej ich wartości nominalnej w toku procedury zakładania spółki z o.o. przez internet będzie szczególnie dolegliwy w sytuacji, gdy nowo tworzona spółka z o.o. już na etapie jej zakładania będzie wymagała dokapitalizowania przez wspólników w znacznym stopniu, np. w związku z potrzebą udokumentowania wkładu własnego przy ubieganiu się przez spółkę o kredyt inwestycyjny na zakup określonego środka trwałego. Dokapitalizowanie spółki z o.o. poprzez ustalenie w treści umowy spółki odpowiednio wysokiej kwoty kapitału zakładowego nie będzie korzystnym rozwiązaniem z punktu widzenia obciążeń podatkowych, gdyż cała kwota kapitału zakładowego będzie stanowiła podstawę opodatkowania podatkiem od czynności cywilnoprawnych należnego w związku z zawarciem umowy spółki. W takiej sytuacji dużo lepszym rozwiązaniem jest właśnie dokapitalizowanie spółki poprzez objęcie przez wspólników udziałów w nowo powstającej spółce powyżej ich wartości nominalnej, która to operacja polegałaby na wniesieniu przez wspólników wkładów o wartości znacznie przekraczającej wartość nominalną obejmowanych przez nich udziałów w spółce. W wyniku dokonania wspomnianej czynności, podstawę opodatkowania podatkiem od  czynności cywilnoprawnych stanowiłaby jedynie kwota kapitału zakładowego spółki, ustalonego na minimalnym poziomie 5 000 złotych, natomiast cała nadwyżka wartości wnoszonych przez wspólników wkładów ponad wartość nominalną udziałów zasiliłaby kapitał zapasowy spółki, a tym samym nie podlegałaby opodatkowaniu (Zobacz artykuł: "Dofinansowanie spółki z o.o. przez wspólników - jak najkorzystniej dokapitalizować spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością?")

    Brak możliwości podwyższania kapitału zakładowego spółki bez konieczności dokonywania zmiany umowy spółki

    Rejestrując spółkę z o.o. przez internet nie można umieścić w treści umowy spółki postanowienia określającego maksymalną wysokość podwyższenia kapitału zakładowego oraz termin podwyższenia, co oznacza, że każde podwyższenie kapitału zakładowego spółki w przyszłości będzie wymagało zmiany umowy spółki, a co za tym idzie, za każdym razem będzie wiązało się z koniecznością poniesienia kosztów sporządzenia aktu notarialnego. Oczywiście, możliwe jest dokonanie zmiany umowy spółki z o.o. założonej przez internet i umieszczenie w treści umowy spółki odpowiedniego postanowienia umożliwiającego w przyszłości podwyższanie kapitału zakładowego bez dokonywania zmian umowy spółki, lecz należy pamiętać, że na chwilę obecną każda zmiana umowy spółki z o.o. założonej przez internet może być dokonana tylko w tradycyjny sposób, a więc poprzez sporządzenie protokołu notarialnego obejmującego m.in. uchwałę wspólników w sprawie zmiany umowy spółki, co jak już wcześniej wspomniano wiąże się z koniecznością poniesienia  kosztów notarialnych.

    Brak możliwości umieszczenia w treści umowy spółki generalnego upoważnienia do nakładania na wspólników obowiązku wniesienia dopłat

    Instytucja dopłat w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością jest jedną z form dokapitalizowania tej spółki przez wspólników. Dopłaty mogą zostać nałożone na wspólników tylko na podstawie wyraźnego postanowienia umowy spółki dopuszczającego taką możliwość. W przypadku zakładania spółki z o.o. przez internet nie przewidziano jednak możliwości umieszczenia w treści zawieranej umowy spółki odpowiednich postanowień zobowiązujących wspólników do wniesienia dopłat. Tymczasem, dopłaty wspólników, pomimo że podlegają wprawdzie opodatkowaniu podatkiem od czynności cywilnoprawnych, to często mogą stanowić jedyne efektywne narzędzie umożliwiające dokapitalizowanie spółki z o.o. przez wszystkich wspólników. Instytucja dopłat wspólników powinna znaleźć zastosowanie przede wszystkim w sytuacji, gdy dana spółka z o.o. wymaga dofinansowania, lecz wspólnicy mniejszościowi nie wyrażają woli dobrowolnego dokapitalizowania spółki, czy to pod postacią darowizny, czy też objęcia udziałów powyżej ich wartości nominalnej w podwyższonym kapitale zakładowym. W omawianej sytuacji, o ile umowa spółka z o.o. zawiera odpowiednie postanowienia w tym względzie, możliwe jest podjęcie przez wspólników bezwzględną większością głosów uchwały nakładającej na nich zobowiązanie do wniesienia dopłat w wysokości określonej w stosunku do udziałów posiadanych przez każdego wspólnika, a więc możliwe jest niejako przymuszenie wszystkich wspólników do dokapitalizowania spółki z o.o. w określonej wysokości. 

    Brak możliwości umieszczenia w treści umowy spółki postanowienia, że członkowie zarządu spółki są powoływani na czas nieoznaczony

    W małych, zazwyczaj "rodzinnych" spółkach z o.o. powszechną praktyką jest powoływanie członków zarządów tych spółek na czas nieoznaczony. Tego rodzaju praktyka umożliwia zachowanie ciągłości wykonywania funkcji zarządczych w spółce z o.o. bez konieczności podejmowania przez wspólników co kilka lat wraz z upływem kadencji danego zarządu uchwał w przedmiocie wyboru nowych członków zarządu. Aby  jednak możliwe było powołanie członków zarządu spółki z o.o. na czas nieoznaczony, w treści umowy spółki powinno znaleźć się odpowiednie w tym zakresie postanowienie. Nie będzie natomiast wystarczające wskazanie jedynie w treści uchwały wspólników o powołaniu danego członka zarządu, że został on powołany na czas nieoznaczony (Zobacz: Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 2010 r. w sprawie o sygn. III CZP 23/10). W przypadku zakładania spółki z o.o. przez internet nie przewidziano możliwości umieszczenia w treści zawieranej umowy spółki postanowienia przewidującego powoływanie członków zarządu spółki na czas nieoznaczony. Maksymalna długość kadencji członków zarządu może zostać ustalona w treści umowy spółki z o.o. zakładanej przez internet tylko na okres 5 lat. Tym samym, decydując się na założenie spółki z o.o. przez internet należy pamiętać o konieczności regularnego podejmowania przez wspólników uchwał o powoływaniu członków zarządu spółki. Ewentualne zaniechanie w tym względzie może skutkować brakiem obsadzenia zarządu spółki, a w konsekwencji nieważnością czynności prawnych dokonanych przez spółkę.


    Brak możliwości zagwarantowania w umowie spółki, że wspólnicy nabywają prawo do określonej części zysku wypracowanego przez spółkę bez konieczności podejmowania przez wspólników uchwały o podziale zysku

    W spółce z ograniczoną odpowiedzialnością wspólnicy nabywają prawo do udziału w zysku osiągniętym przez spółkę w danym roku obrotowym dopiero z chwilą podjęcia przez nich uchwały o podziale zysku pomiędzy wspólników. Wypracowany przez spółkę z o.o. zysk nie musi jednak zostać koniecznie przeznaczony do podziału pomiędzy wspólników, gdyż możliwe jest np. przeznaczenie zysku na kapitał zapasowy spółki. Konieczność podjęcia przez wspólników uchwały o podziale pomiędzy nich zysku spółki jako przesłanka nabycia roszczeń o wypłatę zysku niewątpliwie może nie leżeć w interesie tych wspólników mniejszościowych, którzy są zainteresowani czerpaniem regularnych dochodów z tytułu udziału w spółce. Dlatego też, coraz częściej w treści zawieranych umów spółek z o.o. umieszcza się postanowienia przyznające wspólnikom prawo do określonej części zysku osiągniętego przez spółkę w danym roku obrotowym bez konieczności podejmowania odrębnej uchwały w tym przedmiocie. Umieszczenie tego rodzaju postanowień w treści umowy spółki nie jest jednak aktualnie możliwe przy zakładaniu spółki z o.o. przez internet.